Śledź nas na:



Jaki jest etos pracy w Polsce i czy istnieje?


PRACA HARYTATYWNA
Naukę służenia ludziom w miejsce wymagania od nich posłuszeństwa i podporządkowania pokazał dopiero Jezus Chrystus, choć można dyskutować, czy skutecznie. Skutecznie wobec tych, którzy na służenie byli skazani i mogli się poczuć ludźmi, którzy rozumieją więcej (są pojętniejsi) od mężów, możnych i rządców tego świata. I skutecznie dla tych, którzy mieli odwagę zacząć ją powielać (nie koniecznie zajmując się dowodzeniem swojej przynależności wyznaniowej). Czy to dużo?
Chociaż istnieją prace darmowe otaczane podziwem, które rozwijają się na bazie wskazywania zamienników walorów finansowych (ogłaszanie świętych, bicie rekordów różnych kwest, pokojowa Nagroda Nobla, plebiscyty) np. prace wolontariuszy, misjonarzy, to wskaźnik wynagradzania finansowego jako doceniania danego zajęcia przez społeczeństwo jest uniwersalny i priorytetowy (pomijam, czy słuszny). Rozżalona nauczycielka zadaje pytanie swoim studentkom: "Co było warte, to moje uczenie się na doktora?", kiedy się dowiaduje z ich dyskusji o pensjach, że jej wynagrodzenie przerasta je "zaledwie" trzykrotnie.
Ktoś może się oddawać heroicznej pracy dla innych bez oglądania na płace, ale skala podziwu zawierająca się w chęci naśladowania takiej osoby dotyczy niewielkiej populacji. O dziwo niemal wcale nie dotyczy tzw. intelektualistów, naukowców. Już w ich motywacje do nauki wpisane jest oczekiwanie grantów finansowych, po których społeczeństwo ma rozpoznawać ich niekwestionowaną wyższość.

WYNAGRODZENIE JAKO ŹRÓDŁO GODNOŚCI
Co innego z bogactwem za pracę (rolę, zespół czynności) ew. sławą. Tu populacja ochotników jest ogromna. Marzenia o zostaniu sławnym muzykiem, jeżeli nawet już nie dotyczą więcej jak połowy ludzi na świecie (nie koniecznie przez całe życie jednostki), to w każdym razie upowszechniają się w każdym pokoleniu coraz bardziej. Czy tak działa zmienialność życia społecznego muzyką, jej nowymi trendami (czego się obawiał Platon), że fascynuje na masową skalę i napotyka równie masowe wynagradzanie tego stanu rzeczy? Tak działa pragnienie doznawania uwielbienia i tworzenie podaży na coś czego dotąd nie było. Produkcja rolna jako przedmiot ludzkich aspiracji wypada przy takim kryterium blado. Czym odróżnić jednego handlarza jabłek od drugiego, jak tyle samo jest o nich do napisania? Już lepiej wstąpić o zakonu, gdzie braciszkowie napiszą - ten umarł z przegłodzenia, ten przemodlenia, a ten myślał że ma łaskę odporności na mróz po zbyt dużym kubku wina. Od razu ciekawiej.
Rzeczywistość jest w każdym czasie nie lubiana, więc oczekiwanie na nową, generuje najwyższe ceny ze strony społeczeństwa.

PRACA ZADANA
Z tematem pracy związanych jest tak wiele zawiłości i po wielokroć przez wielu podejmowanych, że trudno do niego podchodzić z przyjemnością. Robię go tylko na zasadzie wykonywania pracy zadanej. Fajniej byłoby rozmyślać jaki jest etos miłości w Polsce (duży, czy mały) i czy funkcjonuje, bo wedle definicji pracy jako utrzymywania z rąk własnych, nie robię niczego zupełnie... Może ktoś powinien mi dać za to wynagrodzenie?

STRAJKI JAKO PRETENSJA DO SPOŁECZEŃSTWA O BRAK ETOSU DLA DANEJ PRACY
Łatwo się domyślić, że etos czynności uważanych za typowo ludzkie powinien być wielki, żeby społeczeństwu żyło się dobrze i na tzw. wysokim poziomie. A gdzie się nie da odkryć Ameryki pozostaje dokonanie sądu nad społeczeństwem - przejawia ów wieli etos, czy nie.
Ale według jakich kryteriów? Czy społeczeństwo kultywuje pracę, gdy gotowe jest wykonywać ją za darmo, czy - przeciwnie? Kiedy domaga się płacy za wykonywaną pracę? Na dodatek płacy tzw. godziwej...

JAŁOWA PRACA
Jałowa praca, to ta, która nie osiąga celu.
Jeżeli za cel pracy przyjąć uzyskanie płacy, to każda praca niewynagradzana jest jałowa. Ale w takim razie, czy pożyteczna praca, to każda czynność sprowadzająca się do uzyskania pieniędzy? Oczywiście, że nie. Wygrana z loterii nie wzięła się z pracy. Pieniądze uzyskane z datków, czy grabieży, to także nie praca. Zyski z wynajmu mieszkań, czy procenty z lokat, to też nie są wyniki pracy. Jakim właściwie celem charakteryzuje się praca, że potrafimy ją wyodrębniać od pasożytnictwa, stręczycielstwa, lichwy, żebractwa, hazardu, spadkobrania itd.? Czy praca, to tylko kontrakt z tytułem o tym, ze jest umową o pracę na czas taki, a taki. Teoretyczna abstrakcja pozwalająca określać tzw. stosunki pracy pracowników z pracodawcami, jako usprawiedliwione i dobrowolne?

ZNOJNA PRACA
Znojna praca, to ta, której wyniki są odwracalne i co zmusza do jej powtarzania. Znojną pracą jest pielęgnacja ciała, pranie ubrań, prasowanie, zamiatanie podłogi, mycie naczyń, sporządzanie posiłków, pielenie grządek itp. Nie można jej uznać za jałową, ani z powodu nieprzynoszenia pieniędzy, braku popularyzacji nazwiska, czy niezdolności do wywoływania zmiany społecznej, zmiany jakiejkolwiek. Jej zaniechanie to tyle co modlitwa o śmierć, przejaw zmęczenia życiem, którego się już nie chce. Zdolność wykonywania tej pracy dotyczy siłaczy psychicznych.


Zobacz także